Duży - Zespół Aspergera

Mucha

W wyniku szkolenia i słuchania opowieści cudnowej Pani Beaty, przypomniało mi się pewne zdarzenie z przedszkola Dużeho. Pani poprosiła dzieci, żeby posprzątały zabawki, umyły ręce i usiadły przy stolikach. Duży umył ręce, stanął przy swoim krzesełku i stoi. Minutę, dwie… Dzieci pomału się pousadzały, zapadła cisza, Duży stoi.

– Duży, czemu Ty stoisz? – pyta Pani moje dziecko.

– Bo na moim krześle siedzi mucha.

– No i?

– Czekam aż odleci…

Dziś Duży nie czeka. Spieprza aż się za nim kurzy, machając rękami i drąc się „mama osa, mama osa!!!”, bez względu na to, co to za robak. Ale historia o musze krąży po przedszkolu do dziś.

🙂

Dodaj komentarz