Mały - Całościowe Zaburzenie Rozwoju - autyzm dziecięcy

Rodzinne zakupy

Miłość braterska. Kłócą się, wyzywają, leją ile wlezie, ale zawsze jak jestem w sklepie z Małym i kupujemy coś dla niego, pamięta też o starszym bracie i wszystko bierze podwójnie. Dziś Mały poszedł na spacer z tatą. Po drodze weszli do Biedrony po bułki. Przy okazji oczywiście nakupowali różnych mlecznych kanapek, kinder jajek itp. W domu tata prosi Małego:

– Mały, musisz zarządzić zakupami, bo ja nie wiem co kupiłeś dla siebie a co dla Dużego. 

Mały, który już się wygodnie rozsiadł w fotelu, niewiele myśląc wrzasnął:

– Duży, no żryj te mleczne kanapki! Dwie są dla Ciebie! I masz dwie Kinder Niespodzianki, a od Kinder Joy się odwal!

No to kocha brata? Czy nie kocha? 😉

A Duży jest z tej drugiej grupy, co to kupuje tylko dla siebie…

P. S. Mąż kupił sobie jogurt naturalny. Gęsty. To znaczy taki, który  za cholerę nie  chce  dać się wypić z pojemniczka, w którym się znajduje, co wzbudziło lekkie zdenerwowanie i zdziwienie u nabywcy. I chociaż mocno próbował się go napić, ostatecznie w ruch poszła łyżeczka 😉