Wizyta z Małym u neurologa. Wchodzimy do gabinetu.
– Bardzo Was przepraszam, ale MUSZĘ do toalety! – mówi Pani Doktor. Nie zgłaszamy sprzeciwu. Ja siadam na krześle, Mały ładuje się na leżankę.
– Możesz już zdjąć buty. – mówię – I przewietrzyć stopy przed badaniem.
– Wiesz mamo, żarty to Ci nie wychodzą. Ale suchary już tak!
😉